piątek, 27 kwietnia 2012

Oczywiście nie da się być w dwóch miejscach równocześnie co bardzo mi komplikuje 
życie bo mimo wszystko staram się jak mogę pokonywać tą barierę rzeczywistości codziennie ... hmm z różnymi skutkami.
Będąc na Off'ie nie mogłam być drugą noga w Łodzi na Fashion Week oraz targach wnętrz i design'u Fuorisalone w Mediolanie ale wierzę ze ktoś opatentuje takie urządzenie to teleportacji a ja już się zgłaszam na pierwszą ochotniczkę testerkę.

                     http://fuorisalone.it/2012/

Dzięki takiemu cudownemu wynalazkowi mogła bym na przykład przeteleportować się z Dzikiego Młyna w Parku Moczydło gdzie dziś byłam na średnim obiedzie ( nie polecam , smażone 5 razy i niedoprawionee ) do Trattorii przy Błoniach w Krakowie albo np. do jakiegoś klubu na plaży w którym grał by Dj którego sety dziś o 19:40 słuchałam na Radiu Planeta. póki co zostaje to w strefie moich marzeń ale oczekuje na kontakt od wynalazców i życzę miłego i słonecznego weekendu!